Zwariowany Dom

- No dobra spróbuję - szłem w stronę schodów

wracałam właśnie z zakupow z pełnymi torbami

Ja poszedłem do kuchni po sok i kanapkę.

-Podeszłem pod drzwi jeszcze chwilę się zawahałem ale po chwili zapukałem do drzwi

Weszłam do domu

Wychodząc z kuchni zauważyłem Any.
- Hej ! Daj pomogę ci. - powiedziałem

- Hej. To weź te torby i zanieś do kuchni, a to zaniosę do siebie

- May ! Otwórz ! - zawołałem przez drzwi ale nie byłem pewny czy mnie słyszała przy takiej głośnej muzyce

- Ok. Myślałem ,ze poszłaś kupić ciuszki a ty zakupy do lodówki zrobiłaś no extra jesteś kochana.

- Zrobiłam zakupy do lodówki przy okazji zakupów ciuchów.

- No jasne bez tego ani rusz. W takim razie ja zrobię obiad dla wszystkich idź ich powiadom.

- A gdzie oni są??

- May chyba u siebie a Will poszedł do niej.

- to moze nie bede im przeszkadzać.

- Jak chcesz. To zanieś te zakupy i wracaj tu posiedzisz ze mną i dotrzymasz mi towarzystwa.